Biały pałac Nie niesie mnie pióro dzisiaj, w głowie kłębowisko, wełna jakaś czy coś i końca ani początku wyłowić nie sposób. Nastrój też trochę pochmurny, wieczór samotny i z czasem trzeba coś zrobić, będę więc twórcza i zaproszę na wycieczkę. Dzisiaj na naszej drodze upał, a jak wiadomo upał kojarzy […]
Dzień: 2017-11-03
O tym jak… nie mogę rano wstać
Idę sobie do pracy i nagle napada mnie piosenka Napada znienacka i morduje przez cały dzień. Ciągle mi się śpiewa w głowie „Jest jesień — nie mogę rano wstać”. No nie mogę, nie mogę, bo przecież jest już ta mokra, pochmurna, bezlistna jesień, a ja cały dzień mogłabym spać. Wiem […]