Koniecznie, koniecznie zrobić ten napitek na majówce, która zbliża się do nas wielkimi krokami. kwiaty mniszka kwiaty jasnoty purpurowej kwiaty bluszczyku kurdybanka kwiaty czereśni pąki kwiatowe jabłonki kwiaty szczawiku zajęczego (można zastąpić plastrem cytryny lub octem jabłkowym) Surowce umieść w szklanym naczyniu, zalej zimną wodą, wymieszaj i odstaw na […]
Odnośniki
O tym jak… it’s ok to be white
Takie tam politycznie zaangażowane Dostałam wczoraj od męża, a dzisiaj przesłuchałam dopiero, wybacz mężu. Strasznie mi się to spodobało bo w moim świecie “piosenka musi posiadać tekst” dobry, i fajną melodię, nie że wpada w ucho, tylko że wpada w moje ucho, a to zgoła nie to samo. (Przepraszam, że […]
O tym jak… powstał tort truskawkowy, który przeżył
Prototyp Pierwszy raz tort piekłam na urodziny Półdziecka, konkretnie na roczek. Byłam zdeterminowana, chciałam móc potem wspominać, że upiekłam dziecku tort. Uuuuu, jaka egoistyczna pobudka. Tak naprawdę chciałam dać coś z siebie i od siebie maluszkowi, który kompletnie nie rozumie co to urodziny, ale może przynajmniej zje ze smakiem coś, […]
O tym jak… pieczemy szkolne ciasto
Ulubione ciasto szkolne Co to znaczy? Jeśli dziecko deklaruje się, że mama upiecze ciasto do szkoły na dzień babci czy inną okazję. Mama mówi: sama sobie upiecz i wyciąga z czeluści internetu ten oto szybki, idioto i dziecioodporny przepis. Owoc obojętny, na dzisiaj jabłko i z braku drugiego jabłka, banan, […]
O tym jak… spleśniało mi w słoiku
Wierzbówka Kiprzyca Rosyjska herbata – najsmaczniejsza na świecie. Moment nieuwagi i… spleśniało. Kolejny raz spleśniało. Tracę już nadzieję, że to mi kiedyś wyjdzie. Może w przyszłym roku. Na teraz projekt zarzucam. Wszystkiego zielonego mieć nie można.