Radek Rak – Pełnia Światła

Dzisiaj może być tylko melancholijnie i na smutno. Uraczę Was więc fragmentem opowiadania, być może poczuję się od tego lepiej. W każdym razie jest już lepiej, że piję herbatę i piszę, zamiast zażerać moją dzisiejszą frustrację zawartością lodówki i pasztecieć w poczuciu winy i braku godności, szczególnie osobistej. Opowiadanie pochodzi … Czytaj dalej Radek Rak – Pełnia Światła