Kreatywny tata działa tak:
Troszkę było to dawno, a dokładnie, kiedy Dziecko nasze ukochane miało ospę. Jakieś cztery lata temu, zaraz na początku wakacji, jako ich inauguracja przywlekło się to choróbsko z przedszkola. Wyrok zapadł i niestety trzeba było posiedzieć w domu i swoje odchorować. Blady strach padł na mnie, bo choć świnia i róża nie były mi obce z ospą spotkałam się pierwszy raz w życiu. Na szczęście ominęła mnie ta niebywała przyjemność.
To jednak nic nie zmienia, ważne, że nagrany wtedy film doczekał się w końcu montażu, oprawy muzycznej i innych działań w tej materii, które są mi obce. A wykonał wszystko mąż mój i dzieciom ojciec, swymi ręcami, umysłem, duszą i z duchem.
Domb Komp Studio Przedstawia – Kącik Kreatywnego Taty – Hipkendrzers
Matki słów kilka
Piszę dla potomnych i dla ciekawskich. Przy okazji filmu słów parę o ospie. Doktoryzowałam się w tej dziedzinie właśnie w tamtym czasie i wydoktoryzowałam, że jak przyjdzie ospa to i sobie pójdzie zupełnie sama, bez większej ingerencji z naszej strony. Jeśli nie ma gorączki, to zażywamy kąpieli jak zawsze (tutaj znawcy tematu już będą wiedzieli, o co chodzi), a jedynym specyfikiem, który stosujemy na urocze wypryski jest: niezawodny, niezniszczalny, niezatapialny, jako jedyny w mojej domowej apteczce, nadający się do wszystkiego: Octenisept.
Może to głupi taki dodatek o ospie, ale co tam, moja piaskownica – moje zabawki. Ospa zostaje!