Kolejna historia z pociągu I dziwnie trochę się zrobiło, bo wracam akurat z pogrzebu ojca mojej przyjaciółki, a w tej powieści, o której chcę wam powiedzieć, też umarł ojciec, tyle że małej jeszcze dziewczynki. Trochę mi dziwnie i trochę mi żal. Skoro z żalem jestem na świeżo, czytam Dziewczynkę z […]
Autor: Kwyrloczka
Dziecięce mądrości #67 – komedia pomyłek
– O popatrz, stadnina koni – powiedział kiedyś tata-kierowca w trakcie przypadkowej podróży. – Ja też pojadę do Japonii – odpowiedziało dziecko. Życie z dzieciakami, to taka trochę komedia pomyłek, znaczy bywa, że jest to komedia pomyłek. Tak, życie z dziećmi to istna komedia. – A kto to jest ten […]
O tym jak… minęło pierwsze spotkanie z biografią dla dzieci – Julita Grodek – Mania Dziewczyna Inna niż Wszystkie. Opowieść o Marii Skłodowskiej – Curie
Druga lektura z mojego cyklu pociągowego Szybko i przyjemnie czyta się w pociągu. Chociaż klasycznie jest on opóźniony o godzinę. Nadal jednak zdążę dojechać i poczytam jeszcze więcej lektur szkolnych z klasy II. Nadrobię, wszystko nadrobię, niczym pędzący PKP Intercity Ślązak. Teraz cofniemy się w czasie Wyskoczymy niczym filmowy Delorean […]
Radek Rak – Pełnia Światła
Dzisiaj może być tylko melancholijnie i na smutno. Uraczę Was więc fragmentem opowiadania, być może poczuję się od tego lepiej. W każdym razie jest już lepiej, że piję herbatę i piszę, zamiast zażerać moją dzisiejszą frustrację zawartością lodówki i pasztecieć w poczuciu winy i braku godności, szczególnie osobistej. Opowiadanie pochodzi […]
O tym jak… brać prysznic w uzdrowisku Jeseník
Znowu cofniemy się w czasie Wczoraj było o tajemniczym welonie Marii Antoniny a dzisiaj, jeśli mi się uda zmieścić w czasie, będzie to tajemniczym słowie prysznic. Żeby tą przedziwną słowotwórczą historię rozpocząć zupełnie przypadkowym wyborem, z cyklu palcem po mapie sąsiada. Tak trafiliśmy do Czeskiego uzdrowiska Jeseník. Znowu mamy rok […]
O tym jak… posiąść ziemię – Mikrowycieczki – Nowa Wieś
Nowa Wieś – Neundorf Niby nowa, a jednak stara. Jak wszystkie tutaj na Dolnym Śląsku. Dość charakterystyczna, bo mieszczący się w niej kościół jest tak ogromną budowlą, że widać go praktycznie z każdego miejsca. Budowę rozpoczęto w 1701 roku według projektu włoskiego architekta Jakoba Carovy – to taki miejscowy architekt […]
O tym jak… mnie Sergiej rozczarował – Sergiej Łukianienko – Brudnopis i Czystopis
Trzeba wreszcie uprzątnąć stosik wstydu. O i żeby tak być na bieżąco ze wszystkim i wszystko mieć zrobione i załatwione i żeby człowiek nie miał żadnych zaległości. To by było coś, a żeby jeszcze szczupły i wysportowany. Rozmarzyłam się troszkę, a teraz wróćmy do rzeczywistości i mojego stosiku. Konkretnie tego, […]
O tym jak… się wspinać – Maria Terlikowska – Drzewo do Samego Nieba
Niechaj żyje PKP Dzisiaj kilka godzin jadę pociągiem zupełnie sama. Teraz właśnie. Zrezygnowałam z samochodu, którym też miałam jechać kilka godzin zupełnie sama. Wszystko to dla czytelnictwa i literatury dziecięcej oraz pisania recenzji o książkach bardzo dla rodzica ważnych, bo o lekturach szkolnych. Pierwsza z nich już za mną. Relacja […]
Dziecięce mądrości #66 – wielka drama dramtyńczyków
Szedł sobie pan, a z panem szedł pies Pies był cały biały, a jego krótkie futerko pokrywały liczne, czarne cętki. – Patrz tata to Dramatyńczyk! – zakrzyknęła radośnie najmłodsza. O ludzie, jeden sztuk takiego dramatyńczyka może grubo namieszać. Za to 101 dramatyńczyków to prawie jak nasza sześcioosobowa rodzina. Jeden dramatyńczyk […]
Dziecięce mądrości #65 – Które?
– Tato? Jak te rośliny się nazywają? – zapytuje Nasturcja i ręką wskazuje kawał zachaszczonego trawnika. – Które? – dopytuje tata. – Aha, dzięki. Nie wiecie pewnie, które rośliny, to Które. Ja wam to szybko wyjaśnię, to są te i tamte, owe i inksze, te tam i te tu, siam […]