Rzucam kartę: Nie, nie, nie Wiecie, dawno nie padało. Taka ironia, bo tu u nas w kotlinie, na przedgórzu leje prawie codziennie. Pogoda nas nie rozpieszcza i nawet sąsiedzi się śmieją, że przywlekliśmy jakiś taki klimat deszczowy ze Śląska. Ciekawostka taka, dla nich to my jesteśmy ze Śląska, jadąc do […]
Kategoria: Żyje kreatywnie
O tym jak… wesoło odliczać do Wigilii
1, 2, 3….6…….24 Powiedziały w radio jakieś mądre głowy, że wraca do mody kalendarz adwentowy. Ciekawe skąd mają takowe informacje? W moim domu kalendarz adwentowy był od zawsze, fakt miał on postać tego kartonika z okienkami wypełnionymi czekoladką na każdy dzień, ale był. Pamiętam też, kiedy w tych cudownych czasach, […]
O tym jak… filcować bym chciała
Filcować na sucho Niesamowite przyznam szczerze i fascynujące. Technicznie wykonalne. Chciałabym spróbować, no może nie od razu takie realistyczne portrety, ale jakieś inne stworzonka. Może już niedługo będzie na to czas.
O tym jak… wyrosła Hexa z bani
Hexa z bani czyli czarownica z dyni Tak w kwestii wyjaśnienia pojęć nieznanych. Czeka teraz nasze dzieło na udanie się do szkoły, a tam weźmie udział w konkursie. Jaki będzie jego wynik nie wiemy, ale pozostajemy przy nadziei. Wy trzymajcie za nas kciuki może to coś pomoże. Kwyrloczka Przedstawia […]
O tym jak… wpadamy w wakacyjny pocztówkowy szał
Wakacyjne aktywności My już jesteśmy po urlopie, mam całą pulę odwiedzonych miejsc i przez resztę wakacji pomalutku tymi miejscami będę się z wami dzielić. Ponieważ większość ludzi na urlop dopiero wyruszy, chcę z nimi właśnie podzielić się pomysłem na wakacyjną zabawę. Zabawa nazywa się – Wyślij sobie pocztówkę. Tak naprawdę […]
O tym jak… rozpoczęło się drugie życie starego body
Były na dzisiaj plany Z przyczyn obiektywnych – braku kluczy do magazynku z rowerami – wyjść miałam z roznoszącym dom i sikającym w różne miejsca (odpieluszanie w toku, skutki marne) Półdzieckiem na plac zabaw. Miałam, ale nie wyszłam, ponieważ prototyp Półdziecka zwany dalej Całymdzieckiem przylazł z jedną ze swoich ulubionych […]
O tym jak… galopuje poszukoń (poducha koń)
Poduszkoń czyli poducha koń Wspominałam przy ptaku, moim poprzednim tworze, o niecnym planie dalszego szycia. Przez cały ostatni tydzień tworzył się urodzinowy koń – poduszkoń – poducha koń. Dnia ostatniego przed wielkim urodzinowym świętem, walczyłam z grzywą i ogonem, dzielnie tnąc na pasy różniste, kolorowe stare ubrania. Walka była mordercza […]
O tym jak… powstał ptak poducha
Zbieractwo przetwórcze U mnie nic nigdy się nie marnuje. Zawsze szkoda mi wyrzucać coś, z czego jeszcze można skonstruować inną rzecz. Z tej właśnie przyczyny w szafie upchnięty mam ogromny karton (taki naprawdę ogromny) pełen starych ubrań. Swetry, bluzki, koszulki, spodnie, marynarki i inne części ludzkiej garderoby. Cała kolekcja materiałów […]
O tym jak… działa Kącik Kreatywnego Taty
Kreatywny tata działa tak: Troszkę było to dawno, a dokładnie, kiedy Dziecko nasze ukochane miało ospę. Jakieś cztery lata temu, zaraz na początku wakacji, jako ich inauguracja przywlekło się to choróbsko z przedszkola. Wyrok zapadł i niestety trzeba było posiedzieć w domu i swoje odchorować. Blady strach padł na mnie, […]
O tym jak… mam dla Was dzisiaj pomysł na coś ze sztuki
Witajcie Dzisiaj chcę się z Wami podzielić pomysłem na taki oto rysunek, a właściwie bardziej grafikę. Takie małe, niewinne coś ze sztuki, które zagościło ostatnio w moim domu. Na wstępie wypada wytłumaczyć, że żadna ze mnie artystka – nazywam się raczej rzemieślnikiem, który potrafi po artystach skopiować, czasem coś ulepszyć, […]