W ramach programu – zastąp Szczepana Twardocha czymś dziecięcym, bo ci odbiorcy powariują Przyjaciele moi i przyjaciele dinozaurów. Kto za młodu nie chciał być archeologiem niech pierwszy rzuci… Serio? Człowieku? Co ty, Indiany Jonesa nie oglądałeś? Nie ma w ogóle rozmowy, wszyscy wiedzą, że dinozaury są super. Jedno z moich […]
Kategoria: Żyje kreatywnie
O tym jak… kura tak!
Szybko. Noc już, trzeba spać Owocny był dzisiaj dzień. Owocny w artystyczne projekty dekoracyjne. Inspiracja ze strony: Pomysły na prace plastyczne – moje polubienie na fejsie. Zobaczyłam kury, pokochałam kury i musiałam takie kury wprowadzić do siebie do domu. Zorganizowałam dwóch pomocników. Wspólnymi siłami, Nasturcja, Puchu i ja powołałyśmy do […]
O tym jak… ukrywa się Bałwan Kosmit
Dziecko, które się nudzi Moje dziecko jest aktualnie w dramatycznym wieku przejściowym między czterema a pięcioma wiosnami. Nie zajęte robotą przemiana się w ryczącego co minutę, wściekłego tyranozaurobachora, którego nie da się w żaden sposób okiełznać. Trzeba wymyślać jakieś zajęcia i kombinować jak też czas istocie tej zagospodarować i nie […]
O tym jak… gotować z piachu – ogrodowa kuchnia
Rzucam kartę: Nie, nie, nie Wiecie, dawno nie padało. Taka ironia, bo tu u nas w kotlinie, na przedgórzu leje prawie codziennie. Pogoda nas nie rozpieszcza i nawet sąsiedzi się śmieją, że przywlekliśmy jakiś taki klimat deszczowy ze Śląska. Ciekawostka taka, dla nich to my jesteśmy ze Śląska, jadąc do […]
O tym jak… wesoło odliczać do Wigilii
1, 2, 3….6…….24 Powiedziały w radio jakieś mądre głowy, że wraca do mody kalendarz adwentowy. Ciekawe skąd mają takowe informacje? W moim domu kalendarz adwentowy był od zawsze, fakt miał on postać tego kartonika z okienkami wypełnionymi czekoladką na każdy dzień, ale był. Pamiętam też, kiedy w tych cudownych czasach, […]
O tym jak… filcować bym chciała
Filcować na sucho Niesamowite przyznam szczerze i fascynujące. Technicznie wykonalne. Chciałabym spróbować, no może nie od razu takie realistyczne portrety, ale jakieś inne stworzonka. Może już niedługo będzie na to czas.
O tym jak… wyrosła Hexa z bani
Hexa z bani czyli czarownica z dyni Tak w kwestii wyjaśnienia pojęć nieznanych. Czeka teraz nasze dzieło na udanie się do szkoły, a tam weźmie udział w konkursie. Jaki będzie jego wynik nie wiemy, ale pozostajemy przy nadziei. Wy trzymajcie za nas kciuki może to coś pomoże. Kwyrloczka Przedstawia […]
O tym jak… wpadamy w wakacyjny pocztówkowy szał
Wakacyjne aktywności My już jesteśmy po urlopie, mam całą pulę odwiedzonych miejsc i przez resztę wakacji pomalutku tymi miejscami będę się z wami dzielić. Ponieważ większość ludzi na urlop dopiero wyruszy, chcę z nimi właśnie podzielić się pomysłem na wakacyjną zabawę. Zabawa nazywa się – Wyślij sobie pocztówkę. Tak naprawdę […]
O tym jak… rozpoczęło się drugie życie starego body
Były na dzisiaj plany Z przyczyn obiektywnych – braku kluczy do magazynku z rowerami – wyjść miałam z roznoszącym dom i sikającym w różne miejsca (odpieluszanie w toku, skutki marne) Półdzieckiem na plac zabaw. Miałam, ale nie wyszłam, ponieważ prototyp Półdziecka zwany dalej Całymdzieckiem przylazł z jedną ze swoich ulubionych […]
O tym jak… galopuje poduszkoń (poducha koń)
Poduszkoń czyli poducha koń Wspominałam przy ptaku, moim poprzednim tworze, o niecnym planie dalszego szycia. Przez cały ostatni tydzień tworzył się urodzinowy koń – poduszkoń – poducha koń. Dnia ostatniego przed wielkim urodzinowym świętem, walczyłam z grzywą i ogonem, dzielnie tnąc na pasy różniste, kolorowe stare ubrania. Walka była mordercza […]