Te małe takie zwane dzieciakami lubią sobie dokuczać. Pewnego wieczoru, kiedy wizytowała nas jeszcze wakacyjnie pewna Ciotka Szprotka, którą oczywiście pozdrawiam. Pewna mała Felifanka postanowiła zrobić coś bardzo wrednego swojej młodszej siostrze. Leżałyśmy potem razem na łóżku, a ja moralizatorsko tłumaczyłam… – Nie wolno robić takich rzeczy, to nie jest […]
Tag: dziecięce mądrości
Dziecięce mądrości #62 – czego pragną goryle
Klasycznie, przy śniadaniu nachodzą dzieci najlepsze myśli. Jakoś ciężko ostatnio o dziecięce złote myśli. Maluchy one bowiem wiek utrudniony w obyciu. (No tak, tutaj jakimś dziwnym trafem zezarło mi cały środek zdania i wyszło takie wieśniackie nie wiadomo co, które zauważył mój nieoceniony korektor, szkoda tylko, że po publikacji.) Wypełniany […]
Dziecięce mądrości #61 – mleczne czary
Wracamy po dłuższej przerwie. Z ledwo dychającego przegrzanego laptopa, który woła o serwis, pisze do Was ja – Kwyrloczka. Kiedy piana nad moją głową stała się nasiąkniętą wodą gąbką, opuścić musiałam sypialniane pielesze i udać się na salonową banicję. Nie jednak dzisiejszego wieczoru chciałam opowiedzieć. Po co człowiek ma sobie […]
Dziecięce mądrości #60 – eh ta przyroda
Choroba matką oglądania telewizji Ogólnie rzecz biorąc wielogodzinne tępe wpatrywanie się w ekran uważam za szkodliwe. Staram się, chociaż czasami niestety to nie wychodzi, reglamentować bajkowe używki. Są jednak takie momenty, kiedy takie bezmyślne oglądanie ma działanie w pewnym sensie terapeutyczne. Teraz rozkmina, co też ta wariatka wymyśliła. Jest na […]
Dziecięce mądrości #59 – podglądanie zupy z orłem
W czyściejszym odcinku Dziecięcych mądrości Zapoznacie się ze sprawami toaletowymi oraz żywieniowymi. Jako że będzie o jedzeniu, na deser zaserwuję genialny wprost, przejaw dziecięcego niedowiarstwa zasłyszany, bardzo dawno temu, na ulicy Stawowej w Katowicach. Wycieczka rodzinna, nowa lokalizacja, nowy domek. Siedzimy sobie na tarasie i słyszymy taką oto rozmowę: – […]
Dziecięce mądrości #58 – Bardzo niewychowawczo
I grubi… Teraz wchodzi ta muzyczka tuuu tu tu tu. Wiecie, taka na pianinie, albo świerszcze. O albo takie echo wyciszające się i grubi… i grubi… i grubi…. Mina taty klasyczna – z cyklu czerwony muppet z memów. W zasadzie nie mam na to odpowiedniego komentarza. Co nie wymyślę to […]
Dziecięce mądrości #57 – Pan Grubas
Często najdziwniejsze spostrzeżenia pojawiają się przy kuchennym stole. Przy okazji jedzenia czy tam innego malowania farbami usłyszeć można takie oto rewelacje: – Nasturcja, a ty wiesz, że jak tata dorośnie będzie Panem Grubasem! Już nie wiem, co tu jest dziwniejsze. Czy to, że tata ciągle jest dzieckiem, które kiedyś jednak […]
Dziecięce mądrości #56 – radosne drapieżniki
Miejsce Akcji – kuchnia Czy to ma jakiś związek z informacją, którą dzisiaj przeczytałam, że jakiś facet otwarł knajpę, w której nie obsługują wegan i wegetarian? Dzieci to, jak się okazuje, radosne drapieżniki. Jak to się ma do jedzenia sera? U was też, póki jest ser, wszyscy jedzą tylko ser? […]
Dziecięce mądrości #55 – wy nie wiecie, a ja wiem jak rozmawiać trzeba z psem
Instrukcja obsługi psa – lekcja pierwsza Do naszego przedszkola, które serdecznie pozdrawiamy, a które kompletnie nie ma o tych pozdrowieniach pojęcia, raz w tygodniu przyjeżdża pani z psem. Pies ów nazywa się Kala (tak, dokładnie jak zapomniana księżniczka Disneya) jest seterem, seterką znaczy się. Pani razem z Kalą prowadzi zajęcia […]
Dziecięce mądrości #53 – niespotykany taniec
Gra muzyka DJ tata zapuścił płytę. Wszystkie maluchy z zapałem tańcują, każda w swoim niepowtarzalnym stylu. Nagle: – Szybko! Wymyśl jakiś taniec Puchu, co będziesz tańczyć następne? – pyta zdyszana Nasturcja.– Yyyyyyyyyy yyyyyyyy yyyyyyy, KOZA! Koza Jest to, zdaje się, powszechny w wielu domach niepohamowany, radosny wywijaniec jednoosobowy, wykonywany z […]