Seweryna Szmaglewska – Dymy nad Birkenau – przebiśnieg?

“Dni wrzasku, przekleństw i jęków przeminęły, nie pozostał po nich żaden dźwięk. Tylko czasem, wsłuchawszy się w głęboki świst wiatru wiejącego po trzcinach, usłyszeć można, stojąc na grobli pomiędzy stawami, tęskną piosenkę śpiewaną w obcej mowie, egzotyczną, niezrozumiałą, w której krzykiem rozpaczy rozlega się niekiedy słowo <<mama!>>” SEWERYNA SZMAGLEWSKA – […]

Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza - okładka

O tym jak… przenieść się w czasie do 1914 – Astrid Lindgren – Przygody Madiki z Czerwcowego Wzgórza

Trochę czasu już upłynęło, odkąd pożegnałyśmy pewną małą dziewczynkę. Mimo tego czasowego oddalania się mam ją ciągle w pamięci. Nieoczekiwanie wraca do mnie, puka gdzieś w środek czaszki i nieśmiało pyta, czy jeszcze o niej, chociaż troszkę pamiętam. Muszę wtedy odpowiedzieć: Ty nie masz dobrze w głowie Madika! Ciebie przecież […]

Denis Szabałow - Cykl Konstytucja Apokalipsy w piecu

O tym jak… zemsta zaćmiewa umysł – Denis Szabałow – Cykl Konstytucja Apokalipsy

Kochani, to była moja przedświąteczna recenzja, niestety nie udało mi się jej dla Was udostępnić przed gwiazdką. Święta jednak nadal trwają, chociaż z bólem serca trzeba było powrócić do pracy, szkoły, albo jak ja utrzymać ciągłość na straży ogniska domowego. Przeredagowanie całości na jakieś poświąteczne, dramatyczne smuty i rozliczenia z […]

Czy będziesz protestował, czy podawał gwoździe?

Michael Hesemann – Religia Hitlera – Będziesz protestował, czy podawał gwoździe?

Jeszcze przed rozpoczęciem kampanii rosyjskiej, w maju 1940 roku, Himmler zanotował “kilka myśli o traktowaniu obcych narodów na Wschodzie”, które przedłożył Führerowi. Jego celem było “wyłowienie z tej brei osób wartościowych rasowo”, uprowadzenie uch do Rzeszy i zniemczenie. Resztę należało zostawić, aby stopniowo zgłupiała i skarlała. W każdym razie należało […]

Wyznania Hochsztaplera Feliksa Krulla - Tomasz Mann - Okładka

O tym jak… przykre są Wyznania Hochsztaplera Feliksa Krulla – Tomasz Mann

Ja to zawsze muszę popaść w jakąś kałabanię Odkładam przeczytaną książkę i myślę, weź coś lekkiego, przyjemnego, prostego w odbiorze. Nie walcz z trudną literaturą noblistów, zostaw to, tylko się zmęczysz, zirytujesz, będziesz przeklinać ten dzień. To, że ulubioną książką Beksińskiego była Czarodziejska Góra, nie znaczy, że musisz czytać tego […]