Miało być na wczoraj, ale niestety wszystko ma swoje priorytety
Dzisiaj więc prezentuję Wam moją ulubioną piosenkę rozstaniową, chociaż wcale a wcale nie rozstaję się z żadnym mężczyzną. Ani z mężem, ani z kochankiem, ani z kolegą. Mężczyźni generalnie średnio są rozstaniowi, jak się już taki przyczepi to nie da się tak łatwo dziada pozbyć… a nie, zaraz, to chyba z nami jest ten problem. Hmmm?
Olu gdzie jesteś?
Niestety odkąd Ola zniknęła z Sekcji Muzycznej Kołłątajowskiej Kuźni Prawdziwych Mężczyzn Z Olą, ale już bez Oli, nie jest to już ta sama kapela. Strasznie mnie to smuci, ale muszę to przyjąć na klatę. Jeśli nie mieliście okazji poznać SMKKPMzO bez O koniecznie musicie to nadrobić.
https://www.youtube.com/watch?v=RZwPxlUNAd4
Na zachętę
Tutaj Kuźnia w pełnej krasie. Równie rozstaniowo.