Kto z nas jest człowiekiem?
– Puchu, czy dziewczynka jest człowiekiem? – takie tam, niewinne pytanie do dziecka.
– Nie!
– Dlaczego?
– Ty jesteś mamą, a tata jest człowiekiem.
– Nasturcja, czy dziewczynka jest człowiekiem? – pytam tej starszej, tak z wrażenia i dla pewności.
– Nie – odpowiada, a moje zdziwienie wzrasta.
– A chłopak jest człowiekiem?
– Też nie – odpowiada Nasturcja. Widzę jednak jakiś zgrzyt w mózgu, jakieś koła zębate się ruszyły, jakaś dioda zamrugała…
– Nie no mama, i chłopcy, i dziewczyny są człowiekiem – a na samym końcu, takie ciche i niepewne…
– Prawda?
Ciekawe, ciekawe. Bo wiecie, jeśli tak spojrzeć na to biblijnie, człowiekiem jest dopiero mężczyzna i kobieta razem. Dzieci chyba lepiej to czują niż my, skalani ludzką socjalizacją i kulturą. Z ta myślą Was dzisiaj pozostawiam, Ja – półprodukt.