Poranne opowieści
Czasem tak się zdarzy, że możemy z samego rana całą rodziną poleżeć w jednym łóżku. Szkoda tylko, że grypa musiała leżeć z nami. Opowiadanie swoich dzisiejszych snów zmieniło się w opowieści o koszmarach, pewnie przez tą koszmarną grypę, która chuchała nam nas plecy.
Koszmar taty – Goniący go z zamiarem zgniecenia robot.
Koszmar mamy – Upadek z wysokości, z bardzo wysokiej wysokości.
Koszmar Całego Dziecka – Jestem księżniczką, którą przerobili na dżem.
A wasze koszmary, też z dżemem?