Dziecięce mądrości #68 – Żonat

Zdarzyło się już drugi raz opiekować pewną zaznajomioną króliczycą. Dziwne to zwierzątko pomieszkiwało z nami w czasie urlopu swoich właścicieli. Królik, czy tam ta ich ona, miał na imię Irene, czytane z angielska: Ajrin. Dzieciakom ciężko było wymówić takie angielskie imię, stał się więc owy króliczek, na czas pobytu w […]

Dziecięce mądrości #63 – czyżby?

Te małe takie zwane dzieciakami lubią sobie dokuczać. Pewnego wieczoru, kiedy wizytowała nas jeszcze wakacyjnie pewna Ciotka Szprotka, którą oczywiście pozdrawiam. Pewna mała Felifanka postanowiła zrobić coś bardzo wrednego swojej młodszej siostrze. Leżałyśmy potem razem na łóżku, a ja moralizatorsko tłumaczyłam… – Nie wolno robić takich rzeczy, to nie jest […]

Dziecięce mądrości #61 – mleczne czary

Wracamy po dłuższej przerwie. Z ledwo dychającego przegrzanego laptopa, który woła o serwis, pisze do Was ja – Kwyrloczka. Kiedy piana nad moją głową stała się nasiąkniętą wodą gąbką, opuścić musiałam sypialniane pielesze i udać się na salonową banicję. Nie jednak dzisiejszego wieczoru chciałam opowiedzieć. Po co człowiek ma sobie […]