Nie uciekam – trwam
Nie specjalnie mam dzisiaj dobry dzień. W domu wszyscy chorzy, każdy na jakąś swoją lepszą lub gorszą chorobę. Ja też chora, ale stoję na posterunku, trwam i śpiewam sobie chociaż śpiewać nie potrafię.
Moment załamania i melancholii. Wielka chęć zagrzebania się gdzieś w ciepłej pościeli z kimś kto zrozumie.