U nas puki co tylko trzy siostry – Dziecko, Półdziecko i Ćwiara. Ja się tam nie znam na tych teraz młodzieżowych dziwactwach, ale to mnie zaintrygowało. Tylko to, bo reszty produkcji tej dziewczyny oglądać już się nie da. Ani to mądre, ani śmieszne. Pomysł niezły, tylko reszta jakaś taka miałka.
Autorka wydaje mi się zbyt dorosła na takie filmy, ale co ja tam wiem. Po namyśle… bajki dla dzieci też robią dorośli. Niech to pozostanie taką ciekawostką na dobranoc dla starszego pokolenia. Ludzie, jak to zabrzmiało, poczułam się jak dziad jakiś. Niech jednak tak będzie – od młodych dla dziadów, na dobranoc.
Bajki się pisze a nie robi choć w sumie pisanie to działanie czyli robienie;)
Pisząc bajki miałam na myśli kreskówki. Pewnie przez to, że moi dziadkowie i rodzice odnosili to słowo do wszystkiego co jest bajką niezależnie od formy twórczej.