Spacer na niedzielę Niedzielne spacery przedobiednie powinny być obowiązkowe dla każdego. No tak, ale ileż razy można do tego Parku Śląskiego chodzić. Kiedy człowiek mieszka obok i zna tam już każdy zakamarek zaczyna szukać wyprawy alternatywnej. W zeszłym roku w nagłym przypływie szaleństwa pojechałam na rowerze do Miasteczka Śląskiego. Trzydzieści […]
Autor: Kwyrloczka
Przeminęło z wiatrem – Margaret Mitchell – rogata dusza Scarlett
Piszę bo troszkę się utożsamiam Może tylko chcę troszkę posłodzić tej praktyczno — rozsądnej części mnie. Niech więc będzie miłe słowo od chaotyczno — zdezorganizowanej dla praktyczno — rozsądnej mnie. „ Przypomniał sobie, jak się wyprostowała odchodząc od niego po południu, przypomniał sobie dumne podniesienie głowy. Serce wyrywało mu się […]
Dziecięce mądrości
7:20 usiłuję wygonić Dziecko do szkoły – Posprzątaj te kredki, które Ci się rozsypały. Mała je weźmie i wysmaruje całe ściany! 7:30 – Tą brudną koszulkę co leży na podłodze wrzuć do prania! – Mamo, prawdopodobieństwo, że młoda weźmie koszulkę i wysmaruje nią ściany jest takie jak to, że kotu […]
O tym jak… związuje te kłaki
Jęczące baby Zdecydowanie nie cierpię, kiedy baba mi wyje i jęczy, ale coś mnie urzekło w tym utworze, bo sama czasem słyszę od mego męża: WŁOSY! Co oznacza, że dostały się one w okolice łaskoczące i należy je czym prędzej usunąć. Utwór dedykuję takim jak ja, dziewczynom z kłakami.
Półdziecięce mądrości #8 – bach
Miejsce akcji: Kuchnia. Okoliczności: Przedświąteczne mycie okien. Zdarzenie: Półtoraroczne Półdziecko siedzi na drabinie i cieszy się z tego faktu okropnie. – Gdzieś ty wlazła? Jak teraz zejdziesz? – pytam Półdziecko i wcale nie oczekuję odpowiedzi. Odpowiedź jednak jest: – BACH! (Szach mat matko)
O tym jak… szkieletczyzna wita (w telegraficznym skrócie)
Zaległości, zaległości Czas jest towarem zdecydowanie deficytowym. Wiem, powtarzam się… wiem, powtarzam się… się powtarzam… Mieszkańcy wielkich, pędzących na złamanie karku miast doskonale wiedzą co mam na myśli. Nie ma czasu, nie ma go na nic, na zastanowienie, na odwrócenie głowy i zerknięcie wstecz. Teraz, przeniesiemy się w czasie do […]
O tym jak… nic
Środa to dobry dzień na samobójstwo – W starym stylu Środa to równie dobry dzień na samobójstwo – W nowym stylu… Chyba zdecydowanie bardziej w nowym stylu.
O tym jak… rozpoczynamy wielkie odliczanie
Zawsze, zawsze, zawsze W moim świecie nic nie może powstać na spokojnie ze sporym zapasem czasowym. Trochę to głupie, ale wiem, że najlepsze rzeczy wychodzą w popłochu i panice. Cierpię na tę przypadłość od wczesnego dzieciństwa, kiedy o godzinie 21:30 w mojej małej główce nagle zapalała się mała, zdradliwa czerwona […]
Margaret Mitchell – Przeminęło z wiatrem i wojna
– Wszystkie wojny są święte – rzekł. – Przynajmniej dla tych, którzy zmuszeni są walczyć. Gdyby ludzie, którzy rozpoczynają wojny, nie czynili ich jednocześnie świętymi, komu by się chciało walczyć? Ale niezależnie od tego, jakie podżegające hasła demagogowie rzucają idiotom, którzy walczą, i niezależnie od tego, jak szlachetne cele przypisują […]
Dziecięce mądrości #7 – Ogier Demon Diablo – opowiadania dziecięce
Opowiadania dziecięce już takie bywają.