Wspomnienie Pierwsze – Dziadkowa Częstochowa Dziadek, chyba nie specjalnie lubił mieszkańców Częstochowy. Pewnie, zupełnie jak za bajtla, i dotąd nazywa ich Medalijkorzami. Wiadomo, w czym rzecz, co się dobrze turystom i pielgrzymom sprzedawało w miejscu maryjnego kultu – dewocjonalia. Na łańcuszku medalik maryjny i pamiątka z pielgrzymki, oprócz bliźniaków pod […]
O tym jak… życzę Wam _____ (tutaj wstaw odpowiednie)
Tak dawno mnie nie było, że już zapomniałam jak wyglądam Zaraz, że co? Zapomniałam jak wy wyglądacie. Tak w zasadzie, nawet nie do końca wiem jak, czyli też do bani taki wstęp. Teraz się tak troszkę będę tłumaczyć, dejcie pozōr. Trochę było kłopotów i zawirowań. A to ząb rozbolał jak […]
Dziecięce Mądrości #52 – człowieczeństwo
Kto z nas jest człowiekiem? – Puchu, czy dziewczynka jest człowiekiem? – takie tam, niewinne pytanie do dziecka.– Nie! – Dlaczego?– Ty jesteś mamą, a tata jest człowiekiem.– Nasturcja, czy dziewczynka jest człowiekiem? – pytam tej starszej, tak z wrażenia i dla pewności.– Nie – odpowiada, a moje zdziwienie wzrasta.– […]
Szczepan Twardoch – Królestwo – jesienny sentymentalizm
To bardzo dziwne, jak zaciera mi się ten fragment tamtego mojego trwania. Nic innego się nie zaciera, a to się zaciera. Nie znika, ale trwa zatarte, za mleczną szybą jakby. Wszystko inne widzę przejrzyście i jasno, nie jak wspomnienia, które z natury są fałszywe, dalekie odbicia rzeczywistości; tu wszystko widzę […]
O tym jak… schować podwieczorek w kopercie
Kreatywny maluch Moja najstarsza latorośl Nasturcja, ma w ostatnich dniach niesamowitą zajawkę na koperty. Trochę to niesamowite w dobie poczty elektronicznej i odrobinę zadziwiające. Znajdujemy w różnych miejscach zaskakujące niespodzianki, rysowane listy w cudownej oprawie. Malutkie dzieła sztuki sześcioletnich rączek. Podwieczorek w kopercie Dzisiaj latorośl przeszła samą siebie. Powstała koperta […]
Dziecięce Mądrości #51 – Baba grubas
Kim jest tajemnicza baba grubas? Czy to ja, czy to ty, a może to zupełnie coś innego? 1. – Już nigdy nie będę się z tobą bawić! Będę jak baba w tym kraju! Czasem Puchu bywa strasznie groźną osobą. Zwykle między wrzaskiem, płaczem, histerią, a atakiem dramatyzowania wywołanymi głupią, dziecięcą […]
Szczepan Twardoch – Królestwo – Tera i widmo Żeromskiego
Wycia syren i statycznego szumu tysiąca radioodbiorników, które usłyszałeś w głowie, gdy mama powiedziała ci, że to koniec, nie dało się zagłuszyć. Nie zagłuszyły go chude ciała kobiet, zlewające ci się w jedną masę cycków, pośladków i cip, nie zagłuszyły go pijaństwa w Nowoczesnej, kurwy w Britanii czy interesy z […]
O tym jak…Wilamowski zakrzyknął Veto – Opowieści z Dzikich Pól – Jacek Komuda
Ja przecież nie lubię opowiadań Tak mi się przynajmniej zwykle zdawało. A tu niespodzianka, zbiór siedmiu opowiadań, które naprawdę mi się spodobały. Opowieści z Dzikich Pól okazały się bardzo przyjemną lekturą rozrywkową. XVII wiek, to były zacne czasy dla Rzeczpospolitej. Jednocześnie są to lata, które całkiem lubię, a które znam […]
O tym jak… dinozaury nie umarły
W ramach programu – zastąp Szczepana Twardocha czymś dziecięcym, bo ci odbiorcy powariują Przyjaciele moi i przyjaciele dinozaurów. Kto za młodu nie chciał być archeologiem niech pierwszy rzuci… Serio? Człowieku? Co ty, Indiany Jonesa nie oglądałeś? Nie ma w ogóle rozmowy, wszyscy wiedzą, że dinozaury są super. Jedno z moich […]
Szczepan Twardoch – Królestwo – literatura listopadowa
Stary Konopka pozostał po niemieckiej stronie powojennej granicy mimo propolskich sympatii, bo posiadał tu dom i pracę, co wydawało mu się o wiele ważniejsze od narodowości, którą uznawał za sprawę drugorzędną, za coś w rodzaju hobby (chociaż nie znał tego słowa), jak gra w skata albo hodowla gołębi, coś, czym […]