Czy u Was też dzieci są kopalnią przedziwnych pomysłów? Zapewne i my kiedyś tam w przeszłości byliśmy takimi małymi biegającymi i ryczącymi kopalniami. Szkoda, że nikt tego nie dokumentował, a może dokumentowali niektórzy rodzice tyle, że akurat nie nasi? Zapiszmy więc odkryjmy, zrozummy dzieci: Nasturcję Starszą i Puchu Młodszą w […]
Tag: dziecko
O tym jak… być dobrym przedszkolakiem – Przedszkole imienia Barbary Wiewiórki – Rafał Witek
Dla przedszkolaka Dzisiaj rozprawiam się z zalegającym stosem opowieści dziecięcych, które w poniedziałek wreszcie odniosę do biblioteki. Przejdę tym samym do zalegającego stosu lektur dla dużych dzieci, który skutecznie zablokowałam sobie Wyznaniami Hochsztaplera Feliksa Krulla. Mówiąc zablokowałam mam na myśli, że ciągle się z nimi morduję i morduję, i morduję, […]
Dziecięce Mądrości #48 – dziewczęce kolory
– Jaki jest twój ulubiony kolor?– Wróbelkowy. Jaki to też może być kolor ten wróbelkowy? Myślę, że Paskuda by nam dużo o tym opowiedziała. Dostrzega ona przedziwne barwy. Ja widzę piaskowy, a okazuje się, że to bananowy. Ja widzę ceglasty, a to ponoć wyblakły koralowy. Pewnie i wróbelkowy ma swoje […]
Dziecięce mądrości #47 – słowotwórstwo dziecięce
Nie zbadane jest słowotwórstwo dziecięce Najlepsze nowe wytwory językowe to takie, które zostają z nami na zawsze. Od trzynastu lat towarzyszy nam już kołedra, presznic, jajoryb, czyli wieloryb. Kolekcja ciągle się powiększa, a stare słowa zostają zmienione na zupełnie nowe słowa. Taki przykładowo miś koala był już tajają, a teraz […]
O tym jak… w kwiatach tętni życie – Koniberki – Weronika Szelęgiewicz
Z dedykacją od samej autorki Muszę powiedzieć, że to zobowiązuje. Raz, że dedykacja, dwa – piękne wydanie. Papier gruby trochę jak bibuła, twarda okładka, sznureczkowa zakładka. Bardzo fajne ilustracje Anny Gensler. Na bibliotecznej półce zachwycała swą zielonością. Wzięłam więc bo i tytuł chwytliwy. Wewnątrz mieszkają istoty zwane koniberkami. Małe skrzydlate […]
Dziecięce mądrości #46 – mleko
– Puchu? Czy krowy dają mleko? Pytanie niby proste. Miało być testem na wiedzę. Zadałam z ciekawości, czy Puchu ma świadomość, że mleko nie pochodzi z butelki, lodówki czy sklepu. Niby widzi jak karmię najmłodszą latorośl, jest jednak różnica, nie butelkuje tego mleka, tylko serwuję wprost ze źródła. Zupełnie inaczej […]
O tym jak… jedna szybka Babcocha i nyny – Babcocha – Justyna Bednarek
Urodziny godziny – 23:23 To w sam raz na szybki wpis o literaturze dziecięcej. Wreszcie udało mi się poukładać jakoś swoje chaotyczne dni. Uporządkować, ciągle zszokowaną przyjściem na świat nieplanowanej czwartej córki, głowę. No trochę mi zeszło – rok ponad. Wstyd się przyznać ale dopiero wróciliśmy do porządnego codziennego wieczornego […]
Dziecięce mądrości #45 – Dalsze poszukiwanie tożsamości
Puchu – człowiek, który był już koparką Piątkowe układanie do snu – Mamo, ja nie chcę być już Puchem – oznajmia ze łzami w oczach. – Nie płacz kochanie. To, czym chcesz być? – Dinozaurem! Sobotnie rozmowy przy śniadaniu – Mamo, ja nie chcę być już Dinozaurem. – Naprawdę? Czym […]
Dziecięce mądrości #44 – Ręce
Puchu Ręce – Nie mogę posprzątać… mam za duże ręce. Przypomnę tylko, że Puchu ma dopiero lub aż dwa i pół roku. Być może ma też, jak to ujął jeden z bohaterów kreskówki Chowder, zbyt duże paluchy do kalkulatora, przez co potrafi liczyć tylko do dwóch, ale to tylko być […]
Dziecięce mądrości #43- kąpiel w akwarium z dalmatyńczykami
Czas skorzystać z notatek, piszę jakby nie wiem ile ich było, a przecież to nieprawda. Warto jednak zachować te wspomnienia. Potrzeba też odrobiny porządku, nadmiar pociech sprawił, że podziały na całe dziecko, pół i ćwierć nie sprawdza się już. Wypada więc jakoś ponazywać te istoty, ale tak tajemniczo i sekretnie. […]