Nie wiem… Chyba pierwszy raz nie wiem jak mam nazwać ten wpis. Tak się czuje właśnie, jak w tym utworze. Fajne to imię tegoż miejsca — Uroczysko Buczyna. Brzmi dumnie i budzi przyjemne skojarzenia. Tylko, no właśnie o tym jak… co? Jak uroczo w uroczysku? Jakoś mi to nie brzmi. […]
Miesiąc: listopad 2020
Półdziecięce mądrości – Zemdlona macka #42
„Żeby w serca kajecikuPo literkach zanotowaćI powtarzać sobie cichoTakie prościuteńkie słowa” 1. – Mamo, zdrętwiała mi noga – powiada najstarsza zimorośl. – Maaamooooo! Jej zemdlała noga!!!!!!! – w panice informuje najstarsza latorośl. 2. – Mamo, tu lata mucha i ona gryzie tak, że strasznie to boli – ponownie powiada najstarsza […]