Potworów, ulica Potworów Niech nikt mi nie mówi, że gdyby usłyszał taki oto adres to by nie pojechał. No, czekam? No, malkontenci… hejterzy… gdzie jesteście? Cip, cip, cip, cip… siusiaków, siusiaków, siusiaków. Nie ma nikogo. Bardzo słusznie, w końcu Potworów to nie jakaś pierwsza lepsza wioseczka, to wieś w – […]
Autor: Kwyrloczka
O tym jak… wyplewiono to, co inni wolą zarośnięte – Pustynia Błędowska
Wypad na niedzielę Pustynia Błędowska – największa piaskownica Polski zaprasza! Małych zaprasza i dużych zaprasza. Starych i ładnych, młodych i brzydkich, ślicznych, pięknych, grubych, chudych, zamężnych i wolnego stanu, przeciwnych płci, płci zamiennych i bez płci. Zaprasza singli z wyboru i singli z twarzy. Zaprasza psiarzy i kociarzy, myszarzy, chomikarzy, […]
O tym jak… poszłam dobrą drogą – antydepresanty
Był taki czas Był taki moment w moim życiu, kiedy stanęłam na rozdrożu. Wybrałam jednak mądrze i dzielnie, wpadłam prosto w szeroko rozpostarte ręce Jezusa. Co mogło się stać? Jak się okazuje coś bardzo przerażającego. Jakież to łatwe – Pani doktor nie radzę sobie, wszystko mnie denerwuje, po wszystkich się […]
O tym jak… zieleni się Złoty Potok
Znowu te zaległości Nadrabiam i nadrabiam, tak szybko, jak potrafię. Problem tylko taki, że co chwilę dochodzi coś nowego. Lato za pasem, a u mnie wczesna wiosna. Trudno, będziemy jeszcze przez jakiś moment cofać się w czasie, do tych kobierców zielonych nad brzegiem ruczaju, do pagórków niewielkich w bukowym gaju, […]
O tym jak… ciuchciucha kolejka Wąskotorowa w Rudach
Pomysł na niedzielny wypad Są takie Rudy i jest tam taka kolejka wąskotorowa. Zwie się prosto – kolejka wąskotorowa w Rudach. Jeździ to ona – ta kolejka – z zabytkowej stacji. Przez kolejki zabytkowość jest w Rudach potwornie dużo ludzi i bilety do tanich nie należą (takie moje zdanie). Co […]
O tym jak… na śmierć zanudzą Detektywi z Klasztornego Wzgórza
Detektywi z Klasztornego Wzgórza – Zuzanna Orlińska Całe Dziecko otrzymało tę o to pozycję w świątecznej paczce od zakładu pracy męża. Chwała zakładowi za podarowanie dzieciakom nie tylko słodkości ale i strawy dla mózgu. Niestety wybór nie trafiony. Córka moja nie była w stanie przebrnąć przez Detektywów, a i ja […]
O tym jak… trafiliśmy do GEOsfery Jaworzno
Szybko, treściwie i na temat – GEOsfera Jaworzno Nie macie pomysłu na szybki wypad z rodziną. Wypadnijcie do Jaworzna. Mieli tam kiedyś kamieniołom, a teraz mają GEOsferę. A w niej: stawek ze złotymi rybkami, figury dinozaurów, tablice edukacyjne o tematyce geologicznej, mega globus z dawnych wieków, plac zabaw dla dzieciaków, […]
O tym jak… nadchodzi syrop z kwiatów czarnego bzu
Uwaga, Uwaga! Ostatni już moment Ponieważ pogoda jakby tak trochę przestała być przyjemna i moje dzieciary niestety złapały katar, udałam się w tylko sobie wiadome miejsce w celu wyciągnięcia syropu z kwiatów czarnego bzu. Z przerażeniem stwierdzam, że otwarłam ostatni słoik soku z zeszłego roku. Jest to dość duży słoik, […]
O tym jak… zapraszam na ostatni zimowy spacer po Gdyni
Zimowów Realizując plan walki z zaległościami, zapraszam wszystkich na ostatni tej wiosny zimowy wypad. Zapraszam na marcowy i bardzo zimowy spacer po Gdyni. My nazywamy ją żartobliwie Bdynią, brzmi to trochę jak rodzaj deseru, więc na zimowy deser Bdynia… Gdynia. Gdynia Kościelniakiem stoi Gdynię odwiedzamy już drugi raz, a wszystko […]
O tym jak… zielona szkoła odbiera rozumy rodzicom
Zielona szkoła We środę, czyli dzisiaj, wysłałam swoją starszą latorośl, a w zasadzie zimorośl, na zieloną szkołę. Zielona szkoła to taki czas, kiedy nasze dziecko obcuje z przyrodą, a rodzice powinni cieszyć się obcowaniem z samymi sobą. W zasadzie cały ten wyjazd nie robi na mnie większego wrażenia. Sama byłam […]