O tym jak… gołębie szłapami do wierchu furgały

Wspomnienie Pierwsze – Dziadkowa Częstochowa Dziadek, chyba nie specjalnie lubił mieszkańców Częstochowy. Pewnie, zupełnie jak za bajtla, i dotąd nazywa ich Medalijkorzami. Wiadomo, w czym rzecz, co się dobrze turystom i pielgrzymom sprzedawało w miejscu maryjnego kultu – dewocjonalia. Na łańcuszku medalik maryjny i pamiątka z pielgrzymki, oprócz bliźniaków pod […]

Koperta gigant Nasturcji

O tym jak… schować podwieczorek w kopercie

Kreatywny maluch Moja najstarsza latorośl Nasturcja, ma w ostatnich dniach niesamowitą zajawkę na koperty. Trochę to niesamowite w dobie poczty elektronicznej i odrobinę zadziwiające. Znajdujemy w różnych miejscach zaskakujące niespodzianki, rysowane listy w cudownej oprawie. Malutkie dzieła sztuki sześcioletnich rączek. Podwieczorek w kopercie Dzisiaj latorośl przeszła samą siebie. Powstała koperta […]