Porada Jeśli chcecie wy…ć 250,00 złotych na trawnik (fanaberia taka), ale nie chcecie zrobić tym gestem komuś przyjemności – wyrzućcie kluczyki z auta. Szczerze polecam. Dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień Konkretnie dzień przedwczorajszy, w którym to zgubiłam jedyne kluczyki do samochodu. W gratisie czekolada w cieście francuskim okazała […]
Kategoria: Myśli
O tym jak… kochać drzewa – Film Księżycowe Drewno i tyci wpis o liściach
Zgubiony, znaleziony Znalazłam kiedyś zupełnie przypadkiem krótki dokument na temat drewna i drzew. Kiedyś już go widziałam, a wczoraj sam do mnie wrócił i się przypomniał. Skoro sam powrócił, znaczy to, że jakiś jest w tym cel. Zapraszam Was w takim razie na film o niezwykłych właściwościach drewna. No nazwij! […]
O tym jak… zielona szkoła odbiera rozumy rodzicom
Zielona szkoła We środę, czyli dzisiaj, wysłałam swoją starszą latorośl, a w zasadzie zimorośl, na zieloną szkołę. Zielona szkoła to taki czas, kiedy nasze dziecko obcuje z przyrodą, a rodzice powinni cieszyć się obcowaniem z samymi sobą. W zasadzie cały ten wyjazd nie robi na mnie większego wrażenia. Sama byłam […]
O tym jak… tu można pobudować osiedle z dużej płyty
“Osiedle z dużej płyty Co dzień staję jak wryty Jak tak można pobudować takie gówno” Kazik śpiewał, znacie pewnie. Miałam ostatnio okazję być w takim bloku stanowiącym część składową osiedla z dużej płyty i napotkać tam taką oto zagadkę architektoniczno — ciepłowniczą. Darujcie, że zdjęcie komórką robiłam. Uśmiech Kwyrloczki w […]
O tym jak… chciałam być ekologiczna
Kiedy na świat przychodzi człowiek Zaczynając swoją przygodę z macierzyństwem zaczynamy także wielką przygodę w produktami nieodpowiednimi dla dzieci. Zaczynamy uważnie przyglądać się wszystkiemu, z czym nasze dziecko ma styczność, a w trosce o jego zdrowie wykluczamy z naszego życia to, czym wcześniej ochoczo się zajadaliśmy, lub nacieraliśmy nasze ciała. […]
O tym jak… poharatałam się z połową siebie
Wczoraj Tak to czasem bywa, że się ludzie kłócą. Najważniejsze jednak żeby się pogodzić. To na zgodę…
O tym jak… lubię utwory opowiadające historię – Łona i Webber – Błąd
A mnie się to podoba Na ten temat wiedzę mam wątłą… nie nie mam, w końcu mam uszy i mózg, który dzięki Bogu nie szwankuje, ani od sklerozy nie cierpi, mówię z czystym sumieniem – podoba mi się ten kawałek, nawet bardzo. Jeśli się komuś nie podoba to niech mierzy […]
O tym jak… it’s ok to be white
Takie tam politycznie zaangażowane Dostałam wczoraj od męża, a dzisiaj przesłuchałam dopiero, wybacz mężu. Strasznie mi się to spodobało bo w moim świecie “piosenka musi posiadać tekst” dobry, i fajną melodię, nie że wpada w ucho, tylko że wpada w moje ucho, a to zgoła nie to samo. (Przepraszam, że […]
O tym jak… bojkotuję walentynki
Bojkotuję walentynki O co chodzi z tymi walentynkami? Skąd to dziadostwo przylazło i czemu zagnieździło się w naszej kulturze? Nie wiem, nie wiem, nie rozumiem nic! W wielu miejscach dopatrują się widzę mądre głowy źródła tegoż zwyczaju. A ja myślę, że słusznie należy go szukać w starożytnym Rzymie w święcie […]
O tym jak… nie jestem influencerem… jeszcze…
Influen… co? Czeluście Internetu zaiste zadziwiające bywają, mógłby rzec Joda. Czytam i nie ogarniam. Kolejna nowomowa internetowa z cyklu jestem super, jestem cool, zajebiście fajna na necie mamuśka, podróżniczka czy tam inny okaz. Zaraz mi się czerwona lampka włącza, czujność wzrasta, ciekawość bierze górę. Zaraz, zaraz co to takiego jest […]