Jakub Małecki – Rdza

Wspominając dziadka, Tośka często myślała o tym, jak ważne w życiu jest móc umrzeć wtedy, kiedy się chce, i dziwiła się, że prawie zawsze ludzie umierają dopiero wtedy, kiedy naprawdę trzeba. Ona sama dawno już wszystko obmyśliła. Wiedziała w co się ubierze i pod którym drzewem usiądzie w swoim sadzie. […]

Andriej Diakow - W Mrok, Za Horyzont - Okładeczki

O tym jak… odnaleźć Eden – W Mrok i Za Horyzont– Andriej Diakow

Dzisiejsze wiadomości Nie będzie niczego zmyślonego we wstępie do tej książki. Zastanawiałam się długo, od czego zacząć, miałam od drzemki, ale pościerałam kurze i wykonując te nudnawą czynność wymyśliłam, aby tym razem rozpocząć od utworu. Wstań nim pogrzebią Cie razem z wolnością,niedogodnością jest myśleć w tych czasach,więc myśl zamiast wierzyć […]

Jakub Małecki – Rdza

Mama pogłaskała ją po twarzy, uśmiechnęła się słabo. – A pamiętasz, co ci opowiadałam o dziadku? Tośka pamiętała, ale na wszelki wypadek pokręciła głową. – Chodź. Usiadły na schodach przed domem: mama na derce, Tośka na mamie. Znała tę opowieść, słyszała ją już dwa razy, ale głos mamy był jak […]

Jakub Małecki - Rdza

Jakub Małecki – Rdza

Od tamtej pory było tylko gorzej. To znaczy lepiej. Czyli gorzej. Było mu smutno, wesoło i nijak, czuł się głodny, ale nie chciało mu się jeść, miał dużo energii i najchętniej by leżał. Czasami próbował o czymś myśleć i nie mógł. Czasami wpadał na pomysł, że coś zrobi, i nie […]

Tanie szybkie ciasto z byle czym

O tym jak… tanio piec

Potrzeba matką wynalazku Potrzeba czasem szybkiego przepisu na ciasto o minimalnym składzie. Akurat z lodówki wywiało wszystkie produkty przedstawiające sobą jakąś większą wartość. Czasem potrzeba bazy do wszelakich wariacji ciastowych, do których można i dżemu, i powideł, i kakao, i orzechów, i cynamonu dodać. Smaczne będzie z polewą i bez […]

Syrop z dzikiej róży - mały pomocnik

O tym jak… rośnie dzika róża w słoiku

Przeziębienie Jestem przeziębiona, zaczęło się od wyłażenia z nagrzanego samochodu po głodne Ćwierćdziecko. Ziąb był niemiłosierny i wyszło, jak wyszło, bardziej przyszło. Zwyczajnie — ból gardła i stan podgorączkowy. Dalej, kiedy już myślałam, że wszystko jest na dobrej drodze do wyzdrowienia przypętał się dodatkowo katar z tych wściekłych, męczył mnie […]