„Cyniczny uśmiech znika już z twarzy Starego, gdy znów podejmuje wątek. – Prawdopodobnie to tutaj uprawiać można tylko z dziećmi, ponieważ, że tak powiem, są one jeszcze nie oświecone. Wydaje się, że jeszcze nie potrafią naprawdę trzymać się życia. Nie mają żadnych powiązań. Jeśli ktoś się załamie, to prawie zawsze […]
Tag: klasyka
O tym jak… arystokratycznie podróżować – Izabela Czartoryska – Dyliżansem przez Śląsk Dziennik Podróży do Cieplic w Roku 1816
Podejście milionkrotne do tej recenzji Odnotowuję, zupełnie inaczej niż Izabela Czartoryska, ogromny brak weny twórczej w materii jej pamiętnika. Zaczynałam wielokrotnie i zwykle od słów: to pierwszy pamiętnik, jaki przeczytałam w życiu. No, teraz już to wiecie, wiec trzeba jakoś inaczej. Porozmawiamy może o odczuciach po lekturze. Mam dwa, pani […]
Bolesław Prus – Faraon – kontenci rodzice
„Faraon był tu i tam. Zirytował się, gdy mu kazano palić kadzidła przed świętymi krokodylami, które uważał za gady śmierdzące i głupie. A gdy jeden z nich w czasie ofiary, zanadto wysunąwszy się, chwycił pana zębami za szatę, Ramzes tak trzasnął go w łeb brązową łyżką, że gad na chwilę […]
O tym jak… wielki jest majestat królewski – Bolesław Prus – Faraon
Faraon – Przedprzedwstęp – podejście pierwsze nieudane Kumacie, że o mały włos nie napisałam drugi raz recenzji tej samej książki? Nawet wyszedł mi całkiem zgrabny początek. Trochę to przerażające martwić się ciągle, że się jeszcze o Dymach nad Birkenau nic nie powiedziało, a przecież stosik mi się piętrzy. Niektórzy mają […]
Bolesław Prus – Faraon – Wola jednego człowieka i upał
„Za Tutmozisa I przyjechali posłowie etiopscy umawiać się o wysokość płaconych przez siebie danin. Hardy to był naród! Mówili, że jedna przegrana wojna nic nie stanowi, w drugiej bowiem los dla nich może być łaskaw – i przez parę miesięcy targowali się o haracz. Na próżno mądry król chcąc łagodnie […]
O tym jak… „wśród życia dróg, bosych stóp krwawy ślad” – Seweryna Szmaglewska – Dymy Nad Birkenau
Znacie taką książkę – Pięć lat kacetu Grzesiuka? Tak dawno już odłożona na półkę, ale zawsze pozostaje żywa w mojej pamięci. Czytanie takich historii to być może jakaś forma masochizmu. Znam takich ludzi, dla których niepojętym jest fundowanie sobie kilkuset stron tego typu traumy. Jednak jest w tych stronicach coś, […]
O tym jak… Panie Sergiuszu, Pan mi zrobił niezłą agrandę – Sergiusz Piasecki – Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy
Godzinę siedzę już i knuję, jak po tak długiej przerwie zabrać się do konstruktywnej roboty. Ileż można się migać, ileż można wyczekiwać? Tylko jak udźwignąć teraz temat i czy w sercu, i duszy zagra coś na wspomnienie pewnego kochanka? I patrzę tępo w klawiaturę… z drugiej strony, tej lewej bardziej […]
Bolesław Prus – Faraon – myśli nieuczesane z Pasikoniem
„- Dasz mi dzisiaj piętnaście talentów, a za trzy lata odbierzesz trzydzieści?… – Prawo egipskie dozwala, ażeby suma procentów wyrównała pożyczce – odparł zmieszany Fenicjanin. – Ale czy to nie za dużo? – Za dużo?… – krzyknął Dagon. – Każdy wielki pan ma wielki dwór, wielki majątek i płaci tylko […]
Seweryna Szmaglewska – Dymy nad Birkenau – przebiśnieg?
„Dni wrzasku, przekleństw i jęków przeminęły, nie pozostał po nich żaden dźwięk. Tylko czasem, wsłuchawszy się w głęboki świst wiatru wiejącego po trzcinach, usłyszeć można, stojąc na grobli pomiędzy stawami, tęskną piosenkę śpiewaną w obcej mowie, egzotyczną, niezrozumiałą, w której krzykiem rozpaczy rozlega się niekiedy słowo <<mama!>>” SEWERYNA SZMAGLEWSKA – […]
Seweryna Szmaglewska – Dymy nad Birkenau – dobry dzień
SEWERYNA SZMAGLEWSKA – DYMY NAD BIRKENAU Zmęczenie daje o sobie znać, późno już. Zresztą zawsze jest już późno, kiedy piszę chociaż tych kilka słów. Jutro trzeba wstać, dostarczyć dzieci do szkoły. Zająć się milionem codziennych przyziemności. Tak rzadko pamiętamy jak wdzięczni powinniśmy być za to jakie życie sobie wypracowaliśmy. Powinniśmy […]