“Czyż ja zabiłem staruchę? Siebie zabiłem, a nie staruchę. Ot tak, od razu, zakatrupiłem siebie na wieki!… Tę zaś starą zabił diabeł, nie ja…” Zbrodnia i kara – Fiodor Dostojewski
Miesiąc: lipiec 2017
O tym jak… na Babią Górę się wlazło
BABIA GÓRA 1725 m n.p.m Wejście od Przełęczy Krowiarki. Czas wejścia według szlaku – 2h 55 min. Nasz czas – 5h 30 min. Czas zejścia 1h 45 według szlaku i nasz. O tym jak przyszedł taki weekend Zbierało się już od jakiegoś czasu i zbierało. Było nawet jedno podejście, […]
O tym jak… odkryłam, że Zbrodnia i kara to świadectwo nawrócenia
Dokonało się. Przeczytałam Podejście drugie, pierwsze w liceum, nieudane. Wtedy — trauma, łazi jakiś taki, marudzi, nic się nie dzieje, kto to kazał czytać, co za brednie, niestrawne. Podejście drugie i tutaj następuje chwila głębokiej zadumy. Klasyka. Co z nią jest nie tak? W dalszym ciągu łazi jakiś taki i […]
O tym jak… skłoniłam siebie do pisania czyli mój debiut
Uwaga, będzie debiut Stop. W głowie pustka. Jeszcze raz. Uwaga! Będzie debiut. No to lecimy. Pusto. Jak zacząć żeby nie wyjść na idiotkę? To może tak. Powodów rozpoczęcia tego szalonego procederu było kilka. Na pierwszym miejscu plasuje się moje zdanie o innych blogach, tych, które czasami czytuję. Brzmi dziwnie, ale […]