Więc nawet rąk nie domyłem, kiedy przeszedłem ze zrębu na kwaterę. Mówię “Nawet”, bo miałem zrobić kupę rzeczy, wyprać chciałem chusteczki, onuce te po którymś z tych trzech z łódzkiego chciałem też wyprać, żeby je po wyschnięciu używać,bo własnych nie przywiozłem,nie pomyślałem o tym, duży błąd, a żadna z moich […]
Tag: cytat
Siekierezada – Edward Stachura
[…] biegnę tam brzegiem dzisiaj rwącej czerwonej rzeki, ech, cudne manowce, to serce jest, słońce, serce słońca, słońce serca miłości mojej młodopolskiej i staropolskiej, starodawnej, starożytnej, przedpotopowej, awangardowej, futurystycznej, realistycznej i nadrealistycznej, surrealistycznej i wiekowej, milenijnej, wiecznej, wieczystej miłości mojej do ciebie.” Temu co żywi się miłością.
Siekierezada – Edward Stachura
Ładny to jest obrazek: białowłosy pastuszek, krowa-krasula i zielone łąki. Dobrze, że i takie śliczne kolorowe obrazki kino pamięci czasami wyświetla, a nie same tylko mroczne ponure awanturniczo-psychologiczne sceny zbiorowe i samotnicze, jakby wyłącznie z takich składał się gzygzakowaty nasz żywot, co nie jest prawdą, jak wiadomo tym chociażby dobrym […]
Siekierezada – Edward Stachura
I pomyślało mi się, Boże mój, że może chciałabym płakać, może chciałem teraz zacząć płakać za coś, co mnie spotka kiedyś, w przyszłości; i instynkt mój jakiś, instynkt życia chciał, żebym już teraz zaczął płakać powoli i tak płakał od czasu do czasu, żeby potem, kiedyś, w przyszłości, nie zalały […]
Siekierezada – Edward Stachura
Na niego, który dzisiaj zginął, tak chuchnąć, żeby odtajał szczelnie wypełniający mu usta lodowy knebel, szczelnie wypełniający mu usta lodowy sopel, szczelnie wypełniający mu żyły lodowy zator, szczelnie wypełniający mu serca komory i przedsionki lodowy zawał. Na niego chuchnąć, żeby ożył; na innych, co zginęli dość młodo i głupio; na […]
BEX@ – Liliana Śnieg – Czaplewska
Kluczyk można nosić razem z normalnymi kluczami przy sobie lub na szyi razem z medalikiem, szkaplerzem zawierającym piasek z Ziemi Świętej, kosmykiem włosów ukochanego, Juju z Nigerii odpędzającym złe duchy, Mantrą zapewniającą spokój ducha, zdrowie i bogactwo, fiolką z cyjankiem na wypadek wpadki, ogonem chińskiego szczura zapewniającym zdrowy sen, odwróconym […]
BEX@ – Liliana Śnieg – Czaplewska
Rozmaici ludzie do mnie przychodzą, ale tak naprawdę odczuwam coraz częściej koszmarną samotność. Większość moich rówieśników – przyjaciół albo nie żyje, albo coraz głębiej pogrąża się we mgle sklerozy. Czasami czuję się jak w balii na środku spokojnego jak jezioro oceanu, którego horyzont łączy się z szarym niebem. Nikt nie […]
Szachinszach – Ryszard Kapuściński
Strach: zaborcze, żarłoczne zwierzę, które w nas siedzi. Nie daje o sobie zapomnieć. Ciągle nas obezwładnia i torturuje. Ciągle domaga się strawy, ciągle musimy go karmić. Sami dbamy, aby pożywienie było najlepsze. Jego ulubione potrawy to – ponure plotki, złe wiadomości, paniczne myśli, koszmarne obrazy. Spośród tysiąca plotek, wieści i […]
Szachinszach – Ryszard Kapuściński
Mogą też pobierać lekcje w wielkiej szkole szyickiej konspiracji. Mogą na przykład opanować zasadę maskowania się (taqija), która ułatwia przetrwanie. Zezwala ona szyicie, jeżeli znajdzie się wobec silniejszego przeciwnika, pozornie uznać religię panującą, ogłosić się jej wiernym, byle tylko ocalić istnienie swoje i najbliższych. Mogą opanować zasadę dezorientowania przeciwnika (kitman), […]
Szachinszach – Ryszard Kapuściński
Czy pan wie, że przez dwadzieścia pięć lat nie wolno było publicznie wymówić jego nazwiska? Że słowo Mossadegh zostało wykreślne ze wszystkich książek? Ze wszystkich podręczników? I niech, Pan sobie wyobrazi, że teraz młodzi ludzie, którzy – sądziło się – nic o nim nie powinni wiedzieć, szli na śmierć niosąc […]