Blade Runner - stare beczki

O tym jak… marzę o elektrycznych owcach

Łowca Któż nie zna, któż nie pamięta. Blade Runner, Ridley Scott. Niezapomniany, niezwykle przystojny Han Solo, znaczy ten… Rick Deckard, znany i nieśmiertelny Harison Ford. Miłość mojej młodości, a bardziej dzieciństwa, ledwie rozbudzonej dziewczęcości. To kino w starym dobrym stylu, powolne, bez migawkowych scen, przesadnego efekciarstwa. Kanciaste, toporne, z zimnym […]

Biblioteczka - moja domowa

Laur – Jewgienij Wodołazkin

„Widząc, że nie można odmówić, Laur dzielił się jedzeniem z ptakami i zwierzętami. Rozrywał chleb i rozkładał ręce, siadały na nich ptaki, dziobały chleb i odpoczywały na ciepłych ramionach. Owsianą kaszę i rzepę zwykle zjadał niedźwiedź. Nijak nie mógł znaleźć sobie odpowiedniej gawry do snu i to zatruwało mu życie. […]

Biblioteczka - moja domowa

Mag – John Fowles

„[…] Dopiero to doświadczenie uzmysłowiło mi w pełni, na czym polega humor. Jest manifestacją wolności. Tam, gdzie jest wolność, pojawia się śmiech. Nie istnieje on tylko w totalitarnym świecie. Człowiekowi udaje się uciec tylko wtedy, gdy staje się ofiarą, czyli kiedy odkrywa, że wymykając się wcale nie można się wymknąć. […]

Bestiariusz Słowiański

O tym jak… z książki wyłażą potwory czyli Bestiariusz Słowiański

Rzecz o skrzatach wodnikach i rusałkach Bestiariusz Słowiański został wybrany nieoczekiwanie spośród wielu, wielu innych dostępnych pamiątek z wakacji. Zdeklasował cukierkowe obrazeczki, odzwierzęce pocztówki, rysunki koni, haftowane makatki, odpustowe pierścionki, branzolejty i sisiorki wszelkiego rodzaju. Muszę przyznać, że wybory mojego dziecka niejednokrotnie napawają mnie dumą, a ma dopiero osiem lat. […]