Jeszcze chwila w Cieszanowskich klimatach Szykując się do wyjazdu mąż mój przyszykował piękną playlistę utworów tych kapel, które miały grać na festiwalu. Całość załadował na taki malutki pendrive, który też zgubił się w dniu pakowania dobytku do samochodu. Zgubił się i odnalazł parę dni po powrocie leżąc sobie spokojnie na […]
Miesiąc: sierpień 2018
O tym jak… przetrwać bez dzieci – Cieszanów Rock Festiwal
Słowo się rzekło Na wakacjach w Bieszczadach będąc wysforowaliśmy się pewnego dnia na Cieszanów Rock Festiwal. Grał tego dnia Organek, Waglewscy i Pidżama Porno. Powiedziałam wtedy, źle wspominając Przystanek Woodstock w 2011 roku, że tutaj mogłabym przyjechać. Mężowi dwa razy powtarzać nie trzeba – nie dość, że mogłam pojechać – […]
O tym jak… być bezkształtną wodą – Bruce Lee – wspomnienie
Wspomnienie Małą dziewczynką będąc. No, nie taką małą. Nastolatką będąc, nieletnią nastolatką, zapoznała mnie mama z Bruce’m Lee, przy okazji jakiegoś jego filmu w telewizji. Było to zdaje się Wejście Smoka jeśli dobrze pamiętam. Zapoznała mnie więc z wejściem ikony popkultury – smoka – do hasioka – mojego życia. Żarty […]
Półdziecięce mądrości – smaczna na talerzu
Dawno, dawno temu, kiedy bramy Krakowa zamykano na agrafki, a z Całego dziecka było tylko Pół mówiliśmy, jej że jest tak słodka, że ją zjemy. Problem był tylko taki, że dziecko (Całe) wzięło to na poważnie i szczerze zaczęło bać się pożarcia. Trochę trzeba było się natłumaczyć, że to tylko […]
Półdziecięce mądrości – Chlebek
Tuż po nieudanej próbie samodzielnego umycia sobie włosów zakończonej napchaniem szamponu do oka prawego. – Co chcesz na kolację? – Chlebek. – Z masełkiem? – Tak. – A co do tego? – Chlebek! Chlebek do chlebka aż zbierze się… kolacja?
O tym jak… sielsko anielsko – Długopole Dolne
Niewiele, tak niewiele Niewiele jest takich miejsc, do których już tęsknimy wracając samochodem do domu. Niewiele jest takich miejsc, gdzie chętnie rozpakowalibyśmy swój bagaż doświadczeń, wraz z nim swój dobytek. Niewiele jest takich miejsc, w których zakochujemy się od pierwszego, drugiego i każdego innego wejrzenia. Niewiele jest takich miejsc, które […]
O tym jak… leci w zapomnianym uzdrowisku – Długopole Zdrój
Gdzie zatrzymał się czas O czym myślicie gdy pada hasło – Uzdrowisko? Ja wtedy myślę: tłumy, tłumy, więcej tłumów i jeszcze tłumy za tymi tłumami z tyłu. Może jest to jakaś atrakcja – spacery za statecznymi emerytami popijającymi wodę z kubeczków z dzióbkiem. Dla mnie to nie jest atrakcja, o […]