“Teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu” Chwytliwy nagłówek, a teraz muszę cholernie wytężyć umysł i przypomnieć sobie moje wrażenia i odczucia po przeczytaniu tego… tej powieści… książki… tego. Z czytaniem walczyłam od września, jeśli dobrze sięgam pamięcią, a uporałam się ledwo przed paroma tygodniami. Zmagania moje […]
O tym jak… przetrwać zimę – Zima Muminków – Tove Jansson
Uwaga! Zima jeszcze jako tako trwa, powinniśmy jednak ponownie chociaż przemyśleć możliwość zapadnięcia w sen zimowy. Osobiście uważam, że nie byłby to głupi pomysł. Myślę, że wszyscy dietetycy i trenerzy personalni musieliby zmienić profesję. Człowiek bowiem układając się do zimowego snu, wzorem Muminków jedynie z filiżanką sosnowego igliwia w brzuszku, […]
O tym jak… pozbyć się tego pajaca – Pinokio – Carlo Collodie
Z cyklu – lektura Tutaj nasuwają się same epitety, brzydkie słowa, narzekania i odruchy głównie wymiotne. Nie wiem czy fakt zacnego wieku tej pozycji, powstałej w odcinkach w latach 1882-83, cokolwiek zmienia. Dodatkowo zadaje sobie pytanie czemu przyszło nam się zmierzyć z tym starym trupem skoro nie jest to to […]
O tym jak… zrozumieć urzędola
Niestety, nie da się! Takie oto cudo zagościło dzisiaj u mnie w pracy. Fragment z pouczenia dla pracodawcy. Wiele mądrych prawniczo – urzędolskich umysłów głowiło się nad tym jednym zdaniem. Gratuluję wam serdecznie, jeszcze nigdy nikt mi tak dobrze niczego nie wytłumaczył. My obywatele jesteśmy wdzięczni. Dzięki tej krótkiej informacji […]
O tym jak… to się nazywało? – Zamek Velké Losiny
Zamczysko o zapomnianej nazwie Dawno, dawno temu w odległej krainie zwanej Czechy stało sobie zamczysko o nazwie, której nie potrafię zapamiętać – Zamek Velké Losiny. Niepozorny z zewnątrz renesansowy pałac to w zasadzie dwie budowle w jednym, o czym przekonujemy się dopiero wewnątrz zamkowego dziedzińca. Nie spotkałam do tej pory […]
O tym jak… wracam do żywych po 2018
No, nie było mnie Nie było i ten pożeracz czasu zwany Fejsbukiem zaczął marudzić, że zbyt długo nie odzywam się do swoich czytelników. Koniecznie napisz post – powiada – koniecznie, to już 18 dni! Marudzi i tyle, a człowiek nie robot, czy tam w przypadku fejsa bot, żeby zarzynać się […]
O tym jak… filcować bym chciała
Filcować na sucho Niesamowite przyznam szczerze i fascynujące. Technicznie wykonalne. Chciałabym spróbować, no może nie od razu takie realistyczne portrety, ale jakieś inne stworzonka. Może już niedługo będzie na to czas.
O tym jak… zdobyliśmy kolejny szczyt do korony – Jagodna
Hej ho, hej ho na Jagodną się wlazło O tak. Może i szło się dosyć długo, ale z grubsza po płaskim. Jagodna najwyższy szczyt Gór Bystrzyckich – 985 m n.p.m. Nie ma tu specjalnie wysokich podejść, stok wznosi się łagodnie aż do samego wierzchołka, który w zasadzie, gdyby nie znaki […]
O tym jak… pięknie u naszych sąsiadów – Hradec Králové
Z polską historią w tle Jak pewnie wiecie morduję się ciągle z ostatnim tomem dziejów Rozbicia Dzielnicowego autorstwa Cherezińskiej. W ostatnim tomie królowa wdowa – Biss Regina Rikissa, Ryksa Przemysławówna, Eliška Rejčka – królowa Czech i Polski otrzymała właśnie między innymi to miasto jako wdowie uposażenie. To właśnie za jej […]
O tym jak… żeglować niesztampowym statkiem – Lato Muminków – Tove Jansson
Piątkowo Choć pewnie do przeczytania trafi dopiero w sobotę, dzisiaj… jacie, słońce wyszło, oooo i zaszło. W każdym razie trzeba rozprawić się z latem i napisać wreszcie o swoich wrażeniach z czytania. Tegoroczne Lato Muminków było zupełnie nie takie jak by się można spodziewać. Naznaczone klęska, utratą, strachem, wandalizmem, więzieniem […]