Pierwszy chleb Po dziesięciu miesiącach mieszkania na Dolnym Śląsku, konkretniej w okolicach Kłodzka, jeszcze konkretniej Bystrzycy Kłodzkiej muszę stwierdzić z przykrością, że nie ma tu dobrego chleba. Taki wypiek, który w Katowicach uchodził raczej za podły, jest tutaj chlebem najlepszym, a cena jego zabija – dochodząc nawet do 9,00 złotych. […]
Autor: Kwyrloczka
O tym jak… pozostać i trwać – Krzyż w Rudawie
Trzeci już dzień zbieram się do napisania paru słów o tej figurze. Trzeci już dzień myśli zbieram i nic. Szukałam inspiracji. A on, stoi. Wieś Rudawa — Dolny Śląsk. Czy to wieś jeszcze, czy już widmo bardziej, wspomnienie czegoś, co było kiedyś dawno, ale nie aż tak dawno, jak można […]
O tym jak… czas stanął we wsi Zalesie
Kościół Filialny Św. Anny w Zalesiu Zagubione gdzieś w wakacyjnych zdjęciach trzy wspomnienia. Roślinki, której nazwy nie znam, kościółka, którego lokalizacji zapomniałam i bezimiennych ludzi, którzy pozostali. Pamiętam, że kościołek był w remoncie, w przedsionku, takiej maleńkiej dobudówce, ksiądz odprawiał mszę. Na mszy, jak psy wierne, Babuleńki w chustach, może […]
Dziecięce Mądrości – Kajman
Wstali rano i pomyśleli – Dzisiaj Sylwester, ale rano dopiero, co począć z dniem tak znacząco już obciążonym? To może: I poszliśmy… Czego tam nie było w tym Śląskim, Chorzowskim zwierzyńcu. Tygrysy, żyrafy, lwy pożerające kurczaka. Karmienie pand małych, tyłkiem odwrócony rosomak, orzeł co machał, paw kolorowy, mężczyźni owijający trawę […]
Janusz Korczak – Król Maciuś Pierwszy
Więc kiedy byłem taki, jak na tej fotografii, sam chciałem zrobić wszystko, co tu napisane. A potem zapomniałem i teraz jestem stary. I już nie mam ani czasu, ani sił, żeby wojny prowadzić i do ludożerców jeździć. A fotografię taką dałem, bo ważne jest, kiedy naprawdę chciałem być królem, a […]
O tym jak… pisać bajki dla dorosłych – Rdza – Jakub Małecki
“Nie nam jednym się nie klei” Grudzień trwa i na wszystkich literackich blogach zaraz pojawią się roczne podsumowania i plany na kolejne przeczytane książki. Ja w 2019 roku, do tej pory, zmogłam ich jedenaście. Z czego dwie recenzje odłożyłam na bliżej nieokreślone potem. Myślę też, że przeczytam jeszcze Wakacje 1939 […]
O tym jak… życzą Wam
Teraz kiedy nasze słodkie potomstwo bezpiecznie spoczywa w swych łóżeczkach śniąc o płatkach śniegu sypiących się na ich czapeczki, my dorośli w tej upragnionej chwili spokoju możemy pożyczyć innym dorosłym tego cudownego uczucia wolności i spełnienia. Rodzinnego ciepła wylewającego się z każdego spędzonego razem dnia. Spokoju sumienia, życia w zgodzie […]
O tym co to… takiego sudeckie wsie widma
Krowa jak jest głodna to, to jest głodna. A jak szczęśliwa, to szczęśliwa. I z krową nie ma tak, że na przykład udaje zawaloną, a tak naprawdę to jest wkurwiona na coś sprzed dwóch dni, albo, że za dwa tygodnie kopnie cię z powodu czegoś, co jej się przywidziało dzisiaj. […]
Jakub Małecki – Rdza
Po pogrzebie Józka Tośka stanęła w sieni i spojrzała na siebie w lustrze: zmarszczki wokół oczu, smugi siwych włosów, sflaczała szyja. Wszystko jakby obce jakby nie jej, ale głos w głowie mocny, dźwięczny, tak, teraz to ty jesteś w rodzinie najstarsza, nikogo już między tobą a zmarłymi nie ma.” JAKUB […]
O tym jak…w ciemności mknę
Sztela Wracam autem ze szteli. Godzina 22:22 – urodziny godziny. Wracam z rajstopami, żeby moja teściowa mogła udać się jutro do kościoła. Wracam z piwkiem dla męża. Tak, pojechałam “księżycowi mojego życia” po piwko, ale to piwko będzie go kosztowało zabranie jutro Półdziecka na wycieczkę z dala ode mnie, podanie […]