A teraz szybko… zanim dotrze do nas, że to bez sensu Zdaje się, że to choroba jakaś zawodowa. Można było w zasadzie przejść dalej i wrzeszczcie opuścić Beskid Niski, lądując w stolicy naszego jakże pięknego kraju. Niestety, mam tu jeszcze kilka zapodzianych fotek z jednego zamku. Nie byłabym sobą, gdybym […]
Tag: beskid
O tym jak… pewnej nocy w Dukli i pewnego poranka w jej okolicach
Historia pierwsza – Noc Śmiesznie nie całkiem było, kiedy auto się rozkraczyło. W nocy, przy ruchliwej drodze bez pobocza. Na przystanku autobusowym utknęliśmy w czwórkę, dobra w piątkę, zapomniałam o psie. Auto postanowiło wygotować calutką wodę, przegrzać się i zatrzymać. „Jest noc noc jest noc przeraźliwa” nie śpiewał jednak Kazik, […]
O tym jak… w Rogach Konfederaci pokonali Rosjan
Niedaleko Dla wielu czas się zatrzymał 6 kwietnia 1769 r. gdzieś na polach pomiędzy Rogami, Miejscem (dziś: Miejscem Piastowym) i Iwoniczem. Pola są tutaj nadal. Coraz bliżej mogiły podchodzą domy ludzi, co jeszcze z krwi i kości wędrują po tym świecie – przeznaczonym do upadku. Dla nich życie ludzkie tu […]
O tym jak… szepczą leśne mogiły
Smucę Dzisiaj się smucę z powodu swoich niedostatków. Życie, tak często okazuje się zupełnie inne, niż mogłoby nam się wydawać. Zupełnie bowiem inaczej odbija się w oczach ludzi, a to, co my widzimy i robimy, jest tak po prostu, po ludzku zjebane. Przepraszam za ten wulgaryzm, to jednak dobre słowo […]