Dzisiejsze wiadomości Izrael pogniewał się na cycki Merkelowej, a przecież tylko ktoś zamachnął się na synagogę. Iran obraził się o nowe technologie niewydobywania ropy. Syria i Turcja… o Kurde, szkoda gadać. Dowcip z jakiego kraju pochodzi gość restauracji, który zjada kartę dań staje staje się aktualnie bardzo mało zabawny. Trzeba […]
O tym jak… wyszczerbić dobry zamek
Zamek Szczerba Żebym ja tak umiała o historii pisać pięknie, żebym ja tak miała niezbędną wiedzę. Żebym jeszcze potrafiła spamiętać to wszystko, ładnie opakować i podać Wam tutaj. Niestety nie jest to moja mocna strona, czasy powstania, istnienia i trwania Zamku Szczerba też nie należą do moich ulubionych. Jakiś wstęp […]
Dziecięce mądrości – Bez prestiżu
Będzie to piosenka z cyklu mamo, mamo a znasz to? Były też inne piosenki, bardziej straszne, w sensie, że popowe. Takich nie lubię, szczególnie gdy w roli wokalistki występuje jęcząca baba. Jęcząca baba to dla mnie kwintesencja tandety i paskudności utworu. Żart muzyczny jak mniemam Całkiem udany, ale co cieszy […]
O tym jak… umrzeć w Ebersdorf
A obudzić się we wsi Domaszków Oczywiście, jeśli nie spotka nas jakaś paskudna wojna zmieniająca kolejny raz podziały administracyjne. Odwiedziliśmy dawnych mieszkańców Ebersdorf, którzy pewnie zdziwiliby się, że aktualnie ich doczesne szczątki znajdują się w zupełnie innym miejscu. Zapraszam na małą wycieczkę po jednym z wielu dolnośląskich cmentarzy. Domaszków Domaszków […]
O tym jak… szykujemy syrop z winogron
Przygotowywanie zapasów na zimę w toku. Niestety życie w ciągłym remoncie, podróżowanie między Katowicami a domem nie ułatwia zadania. Kolejny rok z rzędu przegapiłam owoce czarnego bzu. Znowu nie mam tego super antybiotykowego soku w swoim arsenale leków na listopadowo — marcowe paskudy. Nie udało nam się też zaprawić ogórków, […]
Półdziecięce mądrości – Ratunku!
Dnia pewnego, ciepłego wrześniowego wybraliśmy się na wycieczkę, która absolutnie miała nie być już grzybobraniem. Jest takie miejsce niedaleko Miasteczka Śląskiego, które zwie się Pasieki. Konkretniej jest to zalana kopalnia Bibiela Pasieki. Właśnie tam udaliśmy się na spacer. Dzień był przepiękny, grzybiarzy niewielu, zalana kopalnia przedstawiała się bardzo fotogenicznie. Podążaliśmy […]
Kōmisorz Hanusik i Sznupok – Marcin Melon
Robotny chop boł z niego i kożdy, fto u niego robił, tyż musioł być robotny. Robotny i usuchany. Je tako powiarka, ô szranku, do kerego żodyn niy śmioł ani wejrzec, bo Godula zakozōł. Jedyn synek, kery robił u niego bedinung, fest boł ciekaway, co hań je rajn w tym szranku. […]
O tym jak… nie obsługiwałam czeskiego pisarza – Obsługiwałem Angielskiego Króla – Bohumil Hrabal
Czytam nadal Wychodzi na to, że niczego w ostatnim czasie nie czytuję, ale to nie prawda. W każdym razie nie całkiem i nie do końca. Jestem pięć książek do przodu i chwilowo staram się, niezamierzenie, żeby dystans raczej skracać, a nie przeć do przodu w czytelnictwie. Niestety trudy ostatniej ciąży, […]
O tym jak… na grzyby z ôjcem
Fart nowicjusza? Może nie takiego całkiem, ale kogoś raczej na początku grzybowej przygody. Tata dzisiaj mnie zdeklasował, szczytem było zebranie dwunastu podgrzybków pod jednym drzewem. Drugie miejsce bezsprzecznie Półdziecko, a potem na szarym koniuszku ja. Moja środkowa latorośl jest rewelacyjnym zbieraczem, dobre ma oczka i blisko do podłoża no i […]
Opowiadania z Doliny Muminków – Tove Jansson
To jest wieczór na piosenkę – pomyślał Włóczykij. – Na nowa piosenkę, która składać się będzie w jednej części z nadziei, w dwóch z wiosennej tęsknoty i której resztę stanowić będzie niewypowiedziany zachwyt, że mogę wędrować, ze mogę być sam i że jest mi ze sobą dobrze.” … Melodia była […]