Za oknem stały drzewa. Liście były ciemne od porannej mgły. Nie obeschły jeszcze; bo słońce nie wzeszło, Marek wstał i zabrał się do kawy. Ze ścian patrzyły na nieproszonych gości portrety. Na jednym z nich kobieta miała namalowane czerwonym atramentem wąsy. Drugi, męski, miał wykłute oczy. Piękne pianino było zdruzgotane. […]
Tag: klasyka
O tym jak… zmienić życie – Rok zająca – Arto Paasilinna
Męskie opowieści Herbata, może herbata jakoś dopomoże. Bo co ja biedna kobieta mogę napisać o książce, którą uważam za męską. Znaczy napisaną dla mężczyzn. Żebyście mnie nie zrozumieli źle, to nie jest zła książka. Powiedziałabym nawet, że jest to bardzo dobra powieść, ale nie dla mnie. Zmuszona jestem ulokować ją […]
O tym jak… ZOSTAWIĆ TEN KURWATELEFON – Kapitan Car – Marek Ławrynowicz
“Weszli do jasno oświetlonego, niewielkiego pomieszczenia (mniej więcej dwa na dwa metry), które było zupełnie puste. Ściany, sufit, a nawet podłoga były pomalowane na biało i tak czyste, że Buła i Paciorek poczuli się cokolwiek nieswojo. Na szczęście na drzwiach (tych przez które weszli) zobaczyli napis Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo […]
Arto Paasilinna – Rok zająca – Kruk
“Vatanen rozmawiał z zającem na głos, a ten słuchał wiernie, nic nie rozumiejąc. Vatanen poprawiał szczapy w ognisku przed szałasem, przyglądał się nadchodzącej zimie i spał czujnym snem dzikiego zwierzęcia. Tylko jedna plaga dręczyła Vatanena w tej bagnistej i mokrej od śniegu puszczy od pierwszych dni. Ledwo rozbił swój skromny […]
Arto Paasilinna – Rok zająca – Zima
– No, my chyba też ruszymy znowu w trasę – powiedział do zająca, który siedział u jego stóp. I wyjechali z Rovaniemi. Była już druga połowa sierpnia i spadł pierwszy śnieg, który zaraz jednak stopniał.“ ARTO PAASILINNA – ROK ZAJĄCA Znowu spóźnione, bo zima chyba już od nas powoli ucieka, […]
O tym jak… minął rok czytelniczych rozczarowań – Cała Jaskrawość – Edward Stachura
Tak się cieszyłam Tak strasznie się cieszyłam na tego Stachurę, tak strasznie bardzo. Liczyłam, że ukołysze mnie troszkę, podleczy moje skołatane czwartą ciążą ciało. Liczyłam na holistyczne lekarstwo duszy, które otuli i ogrzeje. Klasycznie, rozpędzona rzeczywistość uderzyła we mnie – babach – pozostał niesmak i smutek. Taki głowie brzmiący echem […]
Edward Stachura – Cała Jaskrawość – Dzień i pies
Przede mną na wschodzie, w która to stronę stałem zwrócony twarzą, niebo nad horyzontem było delikatnie pomarszczone chmurami jak podniebienie psa. Poniżej rosnąca w oczach łuna przedświtu buchała w górę. Wstawał dzień jedyny jak każdy dzień. Gdzieś tam, rozrzucone po globie budziły się, jak powiedział jeden, z dusznego snu wielkie […]
Edward Stachura – Cała Jaskrawość
Przed nami w niedalekiej przyszłości, jakieś sto metrów, stał długi, misternie z drzewa wychuchany , pawilon pijalni wód mineralnych, dawny Kursal. Była niebywała złota polowa października, miesiąca deszczu gwiazd, i po starannie omiecionych z liści parkowych alejach przechadzali się wczasowicze. Jeden facet przeszedł po mostku, a mówię o nim nie […]
O tym jak… przeżyłam dziewięć miesięcy rozczarowania – Noce i Dnie – Maria Dąbrowska
Entuzjazm był tak wielki Miało być tak pięknie, wywiady miały być, autografy… i było, było pięknie tak i poczytnie, radośnie oczka po literkach biegały zdania składając. Było pięknie tak, aż skończył się pierwszy tom i piękno owo sielskiego życia ustąpiło miejsca czemuś zgoła przeciwnemu. Nienażarta, złakniona tamtych czasów połykałam wręcz […]
Maria Dąbrowska – Noce i Dnie – Tom II – Po trosze
– Ach, mój Boże. Jesteśmy do wszystkiego po trosze stworzeni. W każdym losie jest trochę tego, co chcemy, i trochę tego, co nam się przykrzy… Już taka nasza dola – MARIA DĄBROWSKA – NOCE I DNIE Tom II – Miłość Zabrakło trochę słów. Taka to też dola człowieka piszącego, zdradliwa […]