Smuto, smutno Do pałacu zawitaliśmy w maju, żeby odbić się od bramy. Wiedzieliśmy oczywiście, że to barokowo – klasycystyczne cudo nie jest dostępne dla zwiedzających, mieliśmy jednak nadzieję, że da się pałac obejść na około i nastrzelać fotek. Nie da się! Znaczy, dostępne na około jest tak bardzo na około, […]
Tag: krajobraz
O tym jak… Zamek Owiesno ruiną stoi
Ruiny ach ruiny Uwaga – to będzie wpis krótki, bo i sam protagonista wpisu niewiele miał do zaoferowania. Nic to, ja tam lobię ruiny i dotąd wybaczyć nie potrafię, że mi takie cudo jak Rajsko odbudowali bezpowrotnie niszcząc jego ruiniasty, maleńki, niebywale malowniczy klimat. Oj tam, pomarudziłam, pomarudziłam, wiadomo, trzeba […]
O tym jak… zdobywamy Chełmiec – szybki Wałbrzych w tle
Zaczęło się od kolei Nie ma to jak stara, dobra wyprawa pociągiem. Siedzi sobie człowiek spokojnie, a za oknem zmieniają się krajobrazy. Muszę przyznać, że na trasie Kłodzko – Wałbrzych zmieniały się wybitnie pięknie, w końcu słynie ta trasa ze wspaniałych widoków. Pociąg przejeżdża przez wiele wiaduktów i przez jeden […]
O tym jak… tu Bardo ładnie
Wyprawa w Sudety – dzień drugi Dnia pierwszego był Potworów, w którym zakotwiczyliśmy. Dnia drugiego przyszedł czas na wyprawy w okolicę bliską, czyli tam, gdzie nogi nasze doprowadzą ciała. Ciała nasze zostały dostarczone wprost z Potworowa malowniczą ścieżką między polami i lasami do Barda. Niespodziewane piękno W naszych wyprawach po […]
O tym jak… straszą potwory ze wsi Potworów
Potworów, ulica Potworów Niech nikt mi nie mówi, że gdyby usłyszał taki oto adres to by nie pojechał. No, czekam? No, malkontenci… hejterzy… gdzie jesteście? Cip, cip, cip, cip… siusiaków, siusiaków, siusiaków. Nie ma nikogo. Bardzo słusznie, w końcu Potworów to nie jakaś pierwsza lepsza wioseczka, to wieś w – […]
O tym jak… wyplewiono to, co inni wolą zarośnięte – Pustynia Błędowska
Wypad na niedzielę Pustynia Błędowska – największa piaskownica Polski zaprasza! Małych zaprasza i dużych zaprasza. Starych i ładnych, młodych i brzydkich, ślicznych, pięknych, grubych, chudych, zamężnych i wolnego stanu, przeciwnych płci, płci zamiennych i bez płci. Zaprasza singli z wyboru i singli z twarzy. Zaprasza psiarzy i kociarzy, myszarzy, chomikarzy, […]
O tym jak… zieleni się Złoty Potok
Znowu te zaległości Nadrabiam i nadrabiam, tak szybko, jak potrafię. Problem tylko taki, że co chwilę dochodzi coś nowego. Lato za pasem, a u mnie wczesna wiosna. Trudno, będziemy jeszcze przez jakiś moment cofać się w czasie, do tych kobierców zielonych nad brzegiem ruczaju, do pagórków niewielkich w bukowym gaju, […]
O tym jak… trafiliśmy do GEOsfery Jaworzno
Szybko, treściwie i na temat – GEOsfera Jaworzno Nie macie pomysłu na szybki wypad z rodziną. Wypadnijcie do Jaworzna. Mieli tam kiedyś kamieniołom, a teraz mają GEOsferę. A w niej: stawek ze złotymi rybkami, figury dinozaurów, tablice edukacyjne o tematyce geologicznej, mega globus z dawnych wieków, plac zabaw dla dzieciaków, […]
O tym jak… zapraszam na ostatni zimowy spacer po Gdyni
Zimowów Realizując plan walki z zaległościami, zapraszam wszystkich na ostatni tej wiosny zimowy wypad. Zapraszam na marcowy i bardzo zimowy spacer po Gdyni. My nazywamy ją żartobliwie Bdynią, brzmi to trochę jak rodzaj deseru, więc na zimowy deser Bdynia… Gdynia. Gdynia Kościelniakiem stoi Gdynię odwiedzamy już drugi raz, a wszystko […]
O tym jak… poznać swoje miasto – Tauzen
Brrrr Niech się mieszkańcy nie obrażają ani nie gorszą i wybaczą moje osobiste zdanie w temacie. Tauzen jest takim miejscem, w którym zamieszkałabym jedynie za karę. Okropna okropność takie wielgachne bloki pełne ludzi. Wszystkich sąsiadów nie ogarniesz chyba nigdy. Przerażające życie wśród obcych, jako jeden z obcych. Straszliwy wymysł twórców […]